21/2/2024

Jak prowadzić bloga firmowego? Konkretne porady

Bezpłatnie zdiagnozuj swój marketing

… i otrzymuj od nas wskazówki, które poprowadzą cię w marketingowym lesie

Wypełnij ankietę
Autor postu
Dawid Stępień
21.2.2024

Jeżeli zastanawiasz się, jak prowadzić bloga firmowego (i nie tylko), to ten artykuł będzie dla ciebie niezwykle pomocny.

Prowadzenie bloga firmowego wydawać się może prostym zadaniem. Jednak wiele firm, mimo regularnego publikowania treści, nie ma praktycznie żadnych zadowalających efektów. W dzisiejszym artykule omówię, jak podejść do tematu blogowania, oraz czy jest to warte twojego czasu i pieniędzy.

Skupię się na ogólnych założeniach – jeżeli chcesz się dowiedzieć, jak kompleksowo optymalizować wpisy pod kątem wyszukiwarki, to zapraszam cię do naszego ostatniego artykułu: Jak pisać teksty SEO? Artykuły SEO które zmiażdżą konkurencje!

blog firmowy laptop

Co to jest blog firmowy?

Blog firmowy to sekcja na twojej stronie internetowej, w której dzielisz się wiedzą na temat twojej działalności oraz rozwiązujesz problemy grupy docelowej twojego biznesu.

Blog może być kluczowym elementem twojej strategii content marketingowej (marketingu treści). Jest to także dobre miejsce na dzielenie się wszelkimi informacjami z życia firmy oraz nowościami.

Czy warto zakładać bloga? 6 kluczowych argumentów

1. Wartościowy ruch z wyszukiwarki

Artykuły docelowo powinny generować dla nas wartościowy ruch z wyszukiwarki. Jeżeli zadbamy o odpowiedni dobór tematów oraz optymalizację pod katem SEO, teksty zaczną przyciągać na naszą stronę potencjalnych klientów.

Przykładowo, możemy prowadzić sklep internetowy dla osób zainteresowanych rowerami. Publikujemy więc artykuł „Jak przygotować się do wycieczki rowerowej?”, który przez kilka następnych lat może ściągać na naszą stronę ludzi zainteresowanych kolarstwem.

Blog pozwoli Ci przyciągnąć grupę docelową na twoją stronę.

2. Zdobywanie autorytetu w oczach Google

Każdego dnia na całym świecie miliardy osób korzysta z różnego rodzaju wyszukiwarek. W Polsce numerem 1 zdecydowanie jest Google i to na nim się dzisiaj skupimy.

Aby móc skorzystać z tego ogromnego kanału dotarcia do klientów, Google musi uznać naszą stronę za przydatną dla użytkowników oraz godną zaufania. Trudno jest udowodnić wartość naszej strony na podstawie samych podstron kategorii, produktów lub stron ofertowych.

To właśnie blog firmowy jasno pokaże algorytmom wyszukiwarki, że znamy się na tym, co sprzedajemy (budujemy tzw. Topical Authority), oraz tworzymy realną wartość dla naszej grupy docelowej. Z naszych tekstów możemy linkować do podstron typowo generujących sprzedaż (kategorii, produktowych, ofertowych itp). Skierujemy tam w ten sposób nieco ruchu, oraz wspomożemy je w pozycjonowaniu.

google wyszukiwarka

Sekcja z artykułami będzie także przyciągać linki z innych stron, które są niezwykle istotne podczas pozycjonowania strony.

Budowa bloga firmowego przyniesie Ci znaczące korzyści SEO (czyli wysokie pozycje w wyszukiwarce).

3. Budowanie świadomości marki oraz relacji z klientem

Im więcej razy klient spotka się z naszą marką, tym większa szansa, że nam zaufa. A od zaufania już bliska droga do sprzedaży. W czasach, kiedy w ciągu 10 minut możemy sprawdzić kilkadziesiąt sklepów oferujących ten sam lub podobny asortyment, to właśnie siła marki pozwoli nam nie rywalizować samą ceną.

Jeżeli przykładowo 5 razy rozwiążemy problem jakiejś osoby, to istnieje duża szansa, że podświadomie będzie ona chciała się jakoś odwdzięczyć. Tworzymy w ten sposób relacje z potencjalnym lub obecnym klientem.

Na tym polega prawdziwa siła marketingu treści.

Blog firmowy pomoże Ci w budowie świadomości marki, zaufania do firmy oraz relacji z klientem.

4. Budowanie statusu eksperta

Pisałem już o budowaniu autorytetu w oczach Google. Warto wiedzieć, że taki sam status musimy zbudować w oczach naszych odbiorców. Jeżeli firma napisała 100 artykułów na temat danej dziedziny, to można założyć, że znają ją od podszewki. Jest to szczególnie ważne w przypadku różnego rodzaju usług.

Nie oznacza to jednak, że w przypadku e-commerce status eksperta nie jest ważny. Jeżeli napiszemy 100 artykułów na temat dań z grilla, to klient może przypuszczać, że nie będziemy oferować mu byle jakiego grilla. Uzna on, że znamy się na tym co sprzedajemy, a my zyskujemy zaufanie.

Blog firmowy stworzy wizerunek Ciebie lub twojej firmy jako eksperta w branży.

5. Blog może bezpośrednio generować sprzedaż twojej firmy

Dobrze zoptymalizowany artykuł może sprzedawać. Ktoś po przeczytaniu naszych treści może od razu przejść na stronę produktową/kategorii/ofertową, aby dokonać transakcji.

Trzeba jednak pamiętać, że jedne artykuły będą sprzedawać więcej (np. ranking patelni), a inne mniej (np. jak przygotować jajko sadzone na patelni).Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że blog będzie od razu generować ogromną sprzedaż. Procent konwersji będzie znacząco niższy od np. ruchu kierowanego bezpośrednio na podstronę ofertową.

6. Frazy transakcyjne są trudniejsze do wypozycjonowania

Jeżeli dopiero zaczynasz swoją działalność i nie masz zbyt wielkich środków na SEO, to frazy typowo poradnikowe (np. jak zrobić x), mogą być jedynymi, na jakie będziesz się w stanie wypozycjonować.

Są one zazwyczaj o wiele mniej konkurencyjne od tych, które bezpośrednio generują sprzedaż (np. „buty do biegania”). Mam nadzieję że przekonałem Cię do tego, że warto inwestować we własny blog firmowy.

fazy transakcyjne pozycjonowanie seo

Podejście do blogowania – czyli 3 cechy bloga i tego kanału dotarcia do klientów.

Chciałbym przekazać Ci teraz jak podejść do tematu. Wspomnę o najczęściej popełnianych błędach oraz kwestiach, które są często pomijane.

1. W Google to Ty dostosowujesz się do odbiorców

Bardzo często zdarza mi się zauważać trend polegający na prowadzeniu bloga firmowego w taki sposób, jakby był to profil na Facebooku. Musisz pamiętać, że specyfika i funkcja obu mediów jest zupełnie inna.

social media

Odbiorca wchodzący na Facebooka, Instagrama czy Tik-Toka, nie ma większych oczekiwań co do zastanej tam treści. Jednak do Google’a odbiorca zwraca się już z konkretnym problemem i potrzebą, którą chcesz rozwiązać. Świadomość tej zależności pozwoli Ci na stworzenie treści, które spełnią oczekiwania grupy docelowej. Na Facebooku prawdopodobnie napiszesz o osobistych przeżyciach, ciekawostkach z życia firmy, aktualnościach.

Do Google zwracamy się z bardzo konkretnym problemem do rozwiązania. To grupa docelowa dyktuje nam o czym i jak pisać. Dlatego tak istotne jest poznać, co interesuje ludzi, przy pomocy szukania fraz kluczowych (o tym za jakiś czas). Zastanawiam się, czy może lepiej byłoby krótko wytłumaczyć jak to zrobić. Rozumiem, że jest to grubszy temat. Natomiast odbiorca może poczuć spory niedosyt. Możesz przynajmniej jakieś przykłady pokazać. Chyba, że określenie „o tym za jakiś czas” nie odnosi się do innego artykułu (którego jeszcze nie ma) lecz do dalszej części tego artykułu. Wtedy napisz „o tym niżej”.

Aby pozyskiwać ruch z wyszukiwarki, należy tworzyć treści na takie tematy, jakie interesują naszą grupę docelową. Naszym zadaniem jest rozwiązanie ich problemu/potrzeby przy pomocy wartościowych treści.

2. W Google na efekty trzeba czekać

Na social media wrzucamy post i w przeciągu kilku minut jesteśmy w stanie zaobserwować ruch przychodzący na naszą stronę. Kiedy wrzucamy artykuł… nie dzieje się nic.

efekty seo

Wszyscy w branży powtarzają to jak mantrę, ale trzeba o tym pamiętać. W SEO na efekty trzeba poczekać. Ile?

78 dni i 11 godzin…Było by super móc tak to dokładnie oszacować. Odpowiedź brzmi jednak (jak to zazwyczaj bywa), „to zależy”.

Szacuje się, że artykuł osiąga swoja pełną moc po 8 miesiącach, ale na szybkość wypozycjonowania się na daną frazę wpływa ogromna ilość różnych czynników:

  • wiek i siła domeny (ilość linków),
  • jakość treści,
  • konkurencyjność frazy,
  • kilkaset czynników rankingowych,
  • nasze „topical authority” (eksperckość w danej dziedzinie),
  • i wiele wiele innych rzeczy.

Kluczowym czynnikiem jest także nakład pracy i finansów poświęconych na pozycjonowanie.

Podam Ci teraz orientacyjnie jakie widełki czasowe warto wziąć pod uwagę.

Przykład 1 – nowa domena i „łatwa fraza”

W pierwszym przypadku miałem do czynienia z frazą, która wyszukiwana jest dosyć często jednak treści wyświetlające się na 1 stronie wyszukiwania pozostawiały wiele do życzenia. Artykuł ten był także pierwszym artykułem na nowo zakupionej domenie (bez zaufania w oczach Google).

Wykres przedstawia ruch organiczny w okresie od 9.08.2020 do 9.05.2021
Wykres przedstawia ruch organiczny 9.08.2020 – 9.05.2021

Jak wyglądał ruch na przestrzeni miesięcy? Przedstawię Ci to w telegraficznym skrócie.

Ilość dni informuje ile minęło przykładowo od 20 września do 15 stycznia, a nie od powstania artykułu.

9 Sierpień – 19 wrzesień (41 dni) = Nie dzieje się praktycznie nic.

20 Wrzesień – 14 stycznia (115 dni) = Bardzo powolny i drobny trend wzrostowy.

15 Stycznia – 9 maj (113 dni) = Duże i znaczące wzrosty ruchu organicznego.

Artykuł stale zwiększa swoja widoczność jednak w pewnym momencie proces ten się zatrzyma (pomijam tutaj trendy, czy sezonowość, mam na myśli zdobywanie wyższych pozycji).

Dodam także, że praktycznie cały ruch pochodził od fraz długiego ogona, czyli nisko konkurencyjnych, z małą liczbą wyszukiwań. Najważniejsza i główna fraza zaczęła ściągać drobny ruch na stronę dopiero od 20 marca. Jest ona dopiero na 5 pozycji pierwszej strony wyszukiwania.

Przykład 2 – Zaufana domena i „trudna” fraza

W tym przypadku mamy do czynienia ze starszą domeną, która zyskała już przyzwoity autorytet w oczach Google. Fraza jest bardziej konkurencyjna od pierwszej.

Wykres przedstawiający ruch organiczny w okresie od 12.09.2020 do 9.05.2021
Wykres przedstawia ruch organiczny 12.09.2020 – 9.05.2021

Tutaj timeline wygląda zupełnie inaczej.

12 Wrzesień – 5 październik (22 dni) = Nie dzieje się praktycznie nic.

6 Październik – 7 listopad (32 dni) = Powolne i małe wzrosty.

8 Listopad7 styczeń (60 dni) = Bardzo gwałtowne (wręcz pionowe) wzrosty.

8 Styczeń – 8 maj (119 dni) = delikatny spadek ruchu (pozycje na najważniejsze frazy pozostały bez zmian) i wypłaszczenie

Mimo większej konkurencyjności, silna domena znacząco skróciła czas potrzebny na zdobycie dużej ilości ruchu.

Różne przypadki można było by pokazywać przez wiele godzin. Jedne artykuły od razu wskakują na pierwsze pozycje, drugie od początku notują regularne wzrosty, na innych nie dzieje się nic przez 8 miesięcy a potem następuje BOOM ruchu. Nie ma na to jednej reguły.

W Google na efekty trzeba nieco poczekać. I nikt nie jest w stanie powiedzieć ile dokładnie, ponieważ zależy to od wielu czynników.

3. Blog zadziała różnie w zależności od branży

Budowa bloga w zależności od branży i naszej działalności, będzie lepszym lub gorszym wyborem. Wszystko zależy od tego czy ludzie szukają rozwiązań w danej tematyce.

Przykładowo w branży dziecięcej, budowlanej lub zdrowotnej, zapytań wpisywanych w Google jest bardzo dużo.

Problemem może być sytuacja gdy na rynek wprowadzamy mało znany i innowacyjny produkt. W takim przypadku Twoje treści muszą powstawać nieco na około tematu twojej działalności.

Wyróżniłbym tutaj 2 podejścia, które często występują wspólnie. Mianowicie raz opisujemy zagadnienia konkretnie związane z naszym asortymentem, a innym razem staramy się co najwyżej trafić do naszej grupy docelowej.

Co to oznacza w praktyce?

Przykład nr 1

W przypadku artykułów związanych z produktem, możemy tworzyć teksty typu „jak zrobić ścianę z płyty OSB”, „jak zrobić podłogę z płyty OSB”, „jak zrobić poszycie dachu z płyty OSB” itd. Jak widzisz, płyta OSB, czyli nasz produkt jest „gwiazdą wieczoru” w każdym z tych wpisów.

Przykład nr 2

Załóżmy teraz, że wprowadzasz na rynek program, który na podstawie dostępnych danych będzie wyświetlać produkty na stronach kategorii w odpowiedniej kolejności (np. te które najlepiej się sprzedają). Jest to nowe usprawnienie (lub słabo znane), którego nikt zapewne by nie wyszukiwał. W takim przypadku powinniśmy tworzyć treści, które będą trafiać do posiadaczy i managerów e-commerce.

Litery rozsypane na stole układające się w napis content marketing

Program taki jest czymś nowym, dlatego nie byłby wyszukiwany. Z tego powodu powinniśmy tworzyć treści nieco naokoło np. „jak zwiększyć konwersje w sklepie internetowym”, „jak zwiększyć sprzedaż na sklepie internetowym”, a po czasie możemy objąć jeszcze bardziej odległe tematy typu „jak założyć sklep internetowy”, „jak reklamować sklep internetowy” itp.

Trafimy w ten sposób do naszej grupy docelowej, oraz zbudujemy autorytet w branży oraz Google.

Przy tego rodzaju tekstach należy się zastanowić czy artykuły nie będą za bardzo odbiegać od naszej działalności, jak na początek naszego biznesu w Internecie. Nie ma co się oszukiwać, bardziej odległe tematy będą konwertować mniej niż te z pierwszego przykładu (o płytach OSB).

Prowadzenie bloga sprawdzi się lepiej w jednych branżach, a gorzej w innych. Nie zawsze od początku warto inwestować duże pieniądze w marketing treści. W przypadku bardzo innowacyjnych produktów i usług lepsze okazać się mogą np social media.

Myślę że te 3 informacje na temat funkcjonowania w „blogosferze”, dobrze pokazały jakimi głównymi prawami rządzi się ten świat.

Jak pisać bloga żeby odnieść sukces? Postaw na SEO i promuj w social media!

Blog jest idealnym miejscem aby połączyć ze sobą strategię SEO oraz social media. Dlaczego? Jeżeli mamy zbudowaną pewną popularność na Facebooku, Instagramie itp., to od razu po publikacji postu będziemy w stanie zauważyć ruch na naszym artykule. W przypadku SEO, tak jak już pisałem, na efekty będzie trzeba trochę poczekać.

Wykres przedstawiający ruch na artykule jednego z naszych klientów
Wykres przedstawiający ruch na artykule jednego z naszych klientów

Na wykresie powyżej możesz zauważyć bardzo duży wzrost wyświetleń artykułu. Właśnie w tym momencie wrzuciliśmy post do naszych social mediów (konkretnie na Facebooka). Na dalszej części wykresu możesz zauważyć, jak wzrósł dzięki temu ruch organiczny z Google. Staraj się łączyć te dwa kanały dotarcia do grupy docelowej, ponieważ świetnie ze sobą współgrają.

W blogowaniu warto połączyć ze sobą strategię SEO oraz social media -kanały te bardzo dobrze się uzupełniają.

O czym można pisać bloga?

Najprostsza odpowiedź brzmi – o tym, co czyta twoja grupa docelowa. Nie ma sensu pisać na tematy, które nikogo nie interesują (chyba, że robimy to dla własnej przyjemności).

Jak dowiedzieć się, jakich treści potrzebują nasi potencjalni klienci? Przydatny w tym przypadku będzie keywords research, czyli zbiór fraz, które ludzie wpisują do wyszukiwarki Google.

Aby zdobyć tę wiedzę, będziesz musiał użyć darmowych narzędzi:

Możesz także skorzystać z płatnych narzędzi:

Takich programów jest oczywiście o wiele więcej, jednak działają one praktycznie w taki sam sposób. Różnią się bazami danych i dodatkowymi funkcjami. Ich działanie polega na wpisaniu naszej frazy głównej, np. laptop. i otrzymaniu wszelkich słów kluczowych, które posiadają w sobie słowo laptop: laptop lenovo, najlepszy laptop 2021, itp.

Na podstawie zebranych keywords powinniśmy zacząć planowanie naszych treści (jeżeli chcemy czerpać ruch z wyszukiwarki).

Skąd brać pomysły na frazy kluczowe?

O Wyczerpaniu potencjału danej niszy

Jeżeli twój biznes działa w bardzo małej i sprecyzowanej niszy, to istnieje szansa, że wyczerpałeś już wszystkie tematy. Przykładowo, sklep sprzedający tylko i wyłącznie klimatyzatory po napisaniu 50 artykułów może mieć problemy w dalszym rozwoju sekcji blogowej. W przypadku większości firm potencjał do rozwoju jest jednak naprawdę duży.

Analiza produktów na stronie

Warto wejść na nasze podstrony produktowe, aby zadać sobie pytanie do czego on służy? Przykładowo w doniczkach, jak zapewne się domyślasz, można posadzić kwiaty. Nasze kolejne tematy na artykuły mogą brzmieć „w czym posadzić róże”, „w czym posadzić tulipany”, „w czym posadzić bratki” itp. W tych wpisach blogowych możemy wtedy polecać naszą doniczkę.

e-commerce produkty

Kolejnym przykładem może być płyta OSB. Z płyty OSB można zbudować garaż, drzwi, poszycie dachu, kurnik i wiele innych rzeczy. Są to kolejne potencjalne tematy do zrealizowania (jak zbudować garaż z płyty OSB, jak zrobić drzwi z płyty OSB itp).

Rodzajów kwiatów jest naprawdę wiele. Każdy z nich to potencjalny temat na artykuł.

Taki sposób szukania tematów pozwoli nam odnaleźć wiele ciekawych pomysłów bezpośrednio związanych z naszymi produktami.

Social media i zapytania naszych klientów

Warto sprawdzić, jakie pytania zadają nam nasi klienci w social media. Jeżeli odpowiedź na dane zagadnienie jest dosyć krótka, wtedy wystarczy dodać ją do sekcji FAQ (najczęściej zdawane pytania). Jeżeli jest to bardziej rozbudowana sprawa, warto stworzyć osobny artykuł na ten temat.

Analiza konkurencji

Dobrą praktyką jest także sama analiza blogów naszej konkurencji. Oczywiście nie mam tu na myśli kopiowania ich artykułów. Takie zachowanie jest po pierwsze bezużyteczne z perspektywy SEO, jak i wątpliwe etycznie. Można jednak zainspirować się poruszanymi tematami.

Jeżeli dysponujesz narzędziami typu ahrefs lub semrush, to możesz ocenić, jaki ruch z wyszukiwarki przyciąga dany artykuł na innej stronie. Nie są to dokładne dane, jednak dadzą Ci ogólne informacje na czym warto się skupić podczas wyboru tematów.

Sprzedaż na blogu

Artykuły warto wykorzystać także do linkowania na podstrony sprzedażowe (produktowe, kategorii, landing page), jednak nie powinna być to nachalna forma promocji. Użytkownik wchodzi na naszego bloga, aby zdobyć pewne informacje. Jeżeli trafi na pseudostronę sprzedażową, jego intencja może nie zostać zaspokojona.

Na to, ile osób przejdzie z artykułu na podstrony transakcyjne, składa się kilka czynników. Po pierwsze, nasze treści muszą być na tyle dobre, by ktoś doczytał je do fragmentu reklamującego naszą usługę/produkt. Tekst musi angażować, budzić pewne emocje oraz zaufanie.

blog sprzedaż

Ważny jest także sposób, w jaki przedstawimy oferowaną przez nas produkt/usługę. Zwykły niebieski link jest mniej zachęcający do kliknięcia niż ładny banner.

Pamiętaj także, że jedne tematy będą sprzedawać o wiele lepiej niż inne. Jeżeli ktoś szuka recenzji konkretnego modelu słuchawek, to jest o wiele bliżej dokonania zakupu, niż ktoś wpisujący w Google „jakie słuchawki wybrać”.

Na samym początku warto skupić na tworzeniu dużej ilości dobrego contentu, który generować będzie duży ruch. Dopiero potem opłaca się zacząć optymalizować bloga pod kątem sprzedaży.

Ile kosztuje blogowanie i jak się tym zająć?

Teoretycznie blogowanie jest darmowe. W praktyce zdecydowana większość przedsiębiorców nie będzie mieć czasu na regularne pisanie artykułów, dlatego pierwszym i największym kosztem będzie copywriter. Można zatrudnić go po określonej stawce godzinowej, jednak popularniejszym rozwiązaniem będzie płatność określonej stawki za tysiąc znaków ze spacjami (ZZS).

Na wysokość stawki za tysiąc ZZS wpływ ma przede wszystkim doświadczenie i wiedza copywritera. Niebagatelne znaczenie ma także sama branża i powiązana z nią tematyka. Przykładowo, proste teksty lifestylowe będą o wiele tańsze niż specjalistyczne teksty medyczne.

ile kosztuje blogowanie

Po dobrych poszukiwaniach (np. na grupach na Facebooku dla osób piszących teksty) będziesz w stanie znaleźć dobrą ofertę ( około 15 zł za tysiąc ZZS).Oczywiście będzie wiele tańszych jak i droższych propozycji. 15 zł to średnia wartość, wokół której my jako Fallow Deer oscylujemy podczas zlecania różnych tekstów.

Artykuł może mieć długość 4 tysięcy ZZS jak i 15 tysięcy – wszystko zależy od poruszanego tematu. Przyjmijmy 8 tysięcy ZZS jako średnią wartość za artykuł. Oznacza to, że jeden artykuł kosztować nas będzie 120 zł. Aby publikować 4 artykuły na miesiąc będziemy musieli przeznaczyć 480 zł. Inwestując w bloga przez rok, będziemy mieć 48 artykułów, a po 2 latach już 96. Jak sam widzisz, jest to dosyć pokaźna liczba, która będzie w stanie generować naprawdę spory ruch z wyszukiwarki.